– W tej scenografii jest sufit, dosłownie, i dość rozległa przestrzeń, co daje możliwości swobodnego operowania kamerą. Lubię dynamiczne kadry, lubię gdy kamera żyje, co nie znaczy, że lubię gdy jest nadruchliwa, nerwowa – mówi operator Witold Adamek, autor zdjęć do spektaklu „Matka brata mojego syna” Juliusza Machulskiego.