– To była od razu wielka mobilizacja, że jest wielka szansa, żeby zagrać w Teatrze Telewizji i to jeszcze we Fredrze, w klasyce, którą sobie bardzo cenię. Jeśli chodzi o stres to powiem szczerze, nie będę udawała – jest bardzo duży – mówi Agnieszka Radzikowska, grająca rolę Pani w sztuce „Świeczka zgasła” Aleksandra Fredry w reżyserii Jerzego Stuhra.