– Zrzęda, imieniem Jan, którego gram, to zrzęda miejski, pewny siebie i bardziej „światowy” od prowincjonalnego, zamkniętego w sobie, zakompleksionego Zrzędy Piotra – mówi Roman Gancarczyk, który zagra w „Zrzędności i przekorze” Aleksandra Fredro w reżyserii Mikołaja Grabowskiego.