– Ona z jednej strony potrzebuje bardzo dużo uczucia, z drugiej strony nie potrafi ukazywać wielkich emocji. Jest taka bardzo skryta. Pewne rzeczy jakby obserwowała zza szyby. Myślę, że ta szyba została zbudowana przez nią, żeby jej nic nie bolało – mówi Ewa Kaim, grająca rolę Violi w „Koncercie życzeń” Beaty Dzianowicz.