– Pojechaliśmy, żeby zdokumentować historyczne miejsca. Chcieliśmy zobaczyć, jak one wyglądają i czy jest szansa, żeby tam zrealizować ten nasz spektakl. Było dla nas rozczarowujące i przykre, że ten dwór wprawdzie istnieje, ale nawet nie udało nam się do niego wejść – mówi scenograf Wojciech Żogała o kulisach pracy nad spektaklem „Przerwanie działań wojennych” w reżyserii Juliusza Machulskiego.