– Muszę powiedzieć, że Jan Wieczorkowski świetnie uchwycił nawet niektóre moje tiki, jak np. przecieranie okularów. Spotkałem się z nim, a on mnie uważnie obserwował. Zagrał mnie tak dobrze, że w czasie prapremiery spektaklu, patrząc na ekran szczypałem się w ucho, bo myślałem, że mam rozdwojenie jaźni – mówi Piotr Jegliński, legendarny działacz opozycji, główny bohater spektaklu „Operacja Reszka”.