– Akcja toczy się w restauracji hotelu Helton. Na tytułowy brancz członkowie rodziny nie przybywają razem, stąd pojawiam się przy stole wielokrotnie. Zachowuję się jak typowa kelnerka w bardzo dobrej i drogiej restauracji, czyli według zasady „klient ma zawsze rację” – mówi Olga Bołądź o swojej roli w spektaklu Teatru Telewizji „Brancz” Juliusza Machulskiego.