– Muszę podkreślić, że uzyskaliśmy od autora zgodę na adaptację. Nie musieliśmy robić sztuki w całości, mogliśmy robić skróty. Mogliśmy zrobić historię bardziej o tym, jak ci ludzie na emigracji ze sobą się dogadują, bądź nie; jak ci ludzie reagują; jakie mają pragnienia, bądź stresy – mówi Artur Żmijewski, reżyser spektaklu Teatru Telewizji „Emigranci” Sławomira Mrożka.