Bigda idzie!

Scena ze spektaklu: J. Karen-Bandrowski, Bigda idzie, reż. Andrzej Wajda; wyk. Janusz Gajos, Andrzej Mastalerz, Jarosław Boberek; na zdjęciu troje mężczyzn w lesie, trzymają pakunki
Scena ze spektaklu: J. Karen-Bandrowski, „Bigda idzie", reż. Andrzej Wajda; wyk. Janusz Gajos, Andrzej Mastalerz, Jarosław Boberek (fot. J. Bogacz/TVP)

Adaptacja powieści Juliusza Kaden-Bandrowskiego „Mateusz Bigda” w reżyserii Andrzeja Wajdy. Grand Prix pierwszego Festiwalu Dwa Teatry – Sopot 2001.

Adaptacja powieści Juliusza Kaden-Bandrowskiego „Mateusz Bigda” w reżyserii Andrzeja Wajdy. Grand Prix pierwszego Festiwalu Dwa Teatry – Sopot 2001. Spektakl zostanie pokazany z okazji 85. urodzin Janusza Gajosa.

„Gdy słucham o tzw. demokracji parlamentarnej, rzygać mi się chce” – pisał pod koniec życia Juliusz Kaden-Bandrowski w liście do brata. Był marzec 1944 roku. Pisarz nie miał złudzeń co do rychłego zawłaszczenia wschodniej Europy przez ZSRR, lecz mimo to wspomnienie polskiej sejmokracji z lat 20. wywoływało w nim dreszcz obrzydzenia. A znał ją Kaden na wylot, gdyż będąc zagorzałym piłsudczykiem, od młodości parał się polityką. Jak mało kto umiał też o niej pisać.

To właśnie dzięki pełnym demaskatorskiej pasji powieściom zyskał sławę najbardziej kontrowersyjnego prozaika międzywojnia. Zwłaszcza trzy jego dzieła: „Generał Barcz”, „Czarne skrzydła” i „Mateusz Bigda” stały się kijami włożonymi w mrowisko. Wywołały lawinę polemik zarówno z lewa, jak i z prawa.

Kaden zaszokował współczesnych, ukazując – z niezwykłą jak na owe czasy ostrością – czczość górnolotnych haseł i ideologii. Dotknął do żywego polityków, portretując ich jako zgraję hochsztaplerów i cyników, bezwzględnie walczących o przywileje, wpływy i stołki. Liczne aluzje do rzeczywistych liderów partyjnych i prominentnych działaczy dodatkowo podgrzały atmosferę. Tak zwane wielkie przemiany społeczne w ujęciu Bandrowskiego stanowiły jedynie sprokurowany na użytek mas eufemizm, kryjący mafijne rozgrywki, szalejącą korupcję i imponującą galerię przejawów zwykłego draństwa.


Premiera w Teatrze Telewizji: 29.11.1999

Czas: 95 min.

Autor
Juliusz Kaden-Bandrowski
Reżyseria
Andrzej Wajda
Scenografia
Agnieszka Bartold
Obsada
Janusz Gajos
Krzysztof Globisz
Olgierd Łukaszewicz
Andrzej Seweryn
Krzysztof Kolberger
Mariusz Bonaszewski
Jakub Przebindowski
Wojciech Siemion
Jerzy Łapiński
Rafał Królikowski
Dorota Segda
Ewa Konstancja Bułhak
Cezary Kosiński
Zygmunt Malanowicz
Jerzy Nowak
Igor Śmiałowski
Andrzej Mastalerz
Jarosław Boberek
Andrzej Szenajch
Maria Mamona
Stanisław Banasiuk
Zbigniew Bogdański
Paweł Dolewski
Sławomir Grzymkowski
Grzegorz Grzywacz
Tadeusz Hanusek
Marcin Perchuć
Jan Rosiewcz
Rafał Rutkowski
Stanisław Sprażyński