– Świadomość, że w tych ścianach zapadały kiedyś kluczowe decyzje decydujące o życiu narodu, decyzje bez mała dyktatorskie, sprawiała, że ciarki przechodziły mi po plecach. Miałem wrażenie, że część tej energii zachowała się w tych ścianach – mówi Michał Anioł, wykonawca roli generała Floriana Siwickiego w spektaklu Teatru Faktu „Czarnobyl – cztery dni w kwietniu”.