Igraszki z diabłem, reż. A. Więcek
Sztuka czeskiego pisarza i dramaturga Jana Drdy w doborowej obsadzie. Złota setka Teatru Telewizji.
Jedno z najzabawniejszych przedstawień w całej historii Teatru TV zrealizowane pomysłowo, w świetnej obsadzie, perfekcyjnie wykorzystujące wszelkie dostępne wówczas telewizyjne środki techniczne. „Igraszki z diabłem” przyniosły czeskiemu beletryście i dramaturgowi największą popularność.
Prapremiera odbyła się w Pradze w 1945 r., a słynną polską premierę przygotował Leon Schiller w Teatrze Wojska Polskiego w Łodzi w 1948 r.; później wystawiano też tę ucieszną baśń sceniczną w adaptacji lalkowej Władysława Jaremy.
W swojej ojczyźnie i, dzięki przekładom, także poza nią Jan Drda (1915–70) był ceniony również jako autor powieści („Miasteczko na dłoni”, „Woda życia”, „Wędrówki Piotra Arcyłgarza”) i opowiadań („Milcząca barykada”), a także książek będących pokłosiem jego działalności dziennikarskiej („Listy z Norymbergi”, „Gorąca ziemia”). Poczesne miejsce w jego spuściźnie zajmują dramaty. Poza słynnymi „Igraszkami...” są to „Jako i my odpuszczamy”, „Magdalenka” czy „Zapomniany diabeł”, klechda obficie czerpiąca z kultury plebejskiej.
Z długiej wojaczki powraca w rodzinne strony nieustraszony żołnierz, Marcin Kabat. Wędruje borem, lasem, aż do Czarciego Młyna, gdzie mieszkają diabły czyhające na ludzkie dusze. Wojak zatrzymuje się koło chaty Sarki-Farki, rozbójnika napadającego na podróżnych. Dzielny weteran i opryszek przypadają sobie do serca i postanawiają ramię w ramię zmierzyć się z piekielnymi mocami. Akurat nadarza się okazja. Dwie dziewice, królewna Disperanda i jej fertyczna służąca Kasia, wyruszają na poszukiwanie mężów. Pobożny pustelnik Scholastyk, skrycie ulegający pokusom, które wciąż go nękają, nie umie pomóc dziewczętom coraz bardziej spragnionym małżeńskich uciech. Zwłaszcza że do akcji wkracza oddział czartów pod wodzą „groźnego” Belzebuba. Uroczy Lucjusz, diablo sprytny, podsuwa dziewicom do podpisu cyrografy gwarantujące im dostarczenie oblubieńców w zamian za dusze. Piekielne dokumenty trafiają do rąk Marcina, który wykorzysta cały swój chłopski spryt i odwagę, by ratować nieszczęsne istoty, podstępnie wodzone na pokuszenie.
Autor: Jan Drda