Ślub, 28 stycznia, godz. 20:00
Opera w III aktach na podstawie dramatu Witolda Gombrowicza.
Premiera TVP Kultura: 28 stycznia 2025, godz. 20:00
Premiera w Teatrze Wielkim w Poznaniu: 22 listopada 2024
Kierownictwo muzyczne: Katarzyna Tomala-Jedynak
Reżyseria, libretto: Krzysztof Cicheński
Scenografia: Krzysztof Cicheński, Julia Kosek
Kostiumy: Julia Kosek
Reżyseria świateł: Wiktor Kuźma
Projekcje: Leszek Stryła
Kierownictwo chóru: Mariusz Otto
Asystent dyrygenta: Wiktor Kozłowski
Asystent reżysera: Dominika Babiarz
Realizacja wizji: Józef Kowalewski
Montaż: Michał Patecki
Obsada: Michał Partyka (Henryk), Piotr Kalina (Władzio), Gosha Kowalińska (Mania), Łukasz Konieczny (Ojciec), Monika Mych-Nowicka (Matka), Jan Jakub Monowid (Pijak), Michał Korzeniowski (Kanclerz), Albert Rugieł (Kardynał) oraz chór i orkiestra Teatru Wielkiego im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu.
Czas: 105 min.
„Ślub” to operowa realizacja jednego z najważniejszych dramatów Witolda Gombrowicza, przygotowana na zamówienie Teatru Wielkiego w Poznaniu. Premiera odbyła się w roku 120-lecia urodzin i 55. rocznicy śmierci autora „Ferdydurke”. Warstwę muzyczną dzieła stworzył Zygmunt Krauze, który po raz pierwszy współpracował z poznańską sceną. Za libretto i reżyserię odpowiadał Krzysztof Cicheński, od lat wytrwale eksplorujący teatralne przestrzenie leżące na styku teatru dramatycznego i operowego. Kierownictwo muzyczne nad premierową prezentacją objęła Katarzyna Tomala-Jedynak, mająca w swym repertuarze wiele współczesnych realizacji.
Świat, w który wkraczają bohaterowie „Ślubu”, jest zniszczony wojną. Ten kontekst dramatu Gombrowicza zyskuje dziś szczególnie na znaczeniu. Pustka, którą nieustannie odczuwa Henryk, to doświadczenie człowieka z XX i XXI wieku, uczestniczącego w wojnie, będącego świadkiem, sprawcą lub ofiarą bestialskich czynów przeciw ludziom i ludzkości. Pytanie, jak na zgliszczach odtworzyć świat, jak zaprowadzić nowy porządek, zadają sobie dziś ci, którzy patrzą z bliska na zniszczone miasta, odgruzowują pozostałości po budynkach, odnajdują kolejne masowe groby.
W inscenizacji Krzysztofa Cicheńskiego megalomania, posiadanie władzy i chęć kontroli skupione są niczym w soczewce, dzięki czemu widzowie uzmysławiają sobie, że krótkowzroczność głównego bohatera jest charakterystyczna nie tylko dla rządów, dyktatur i pokoleń drugiej połowy XX wieku, ale także dla ruchów populistycznych czy faszyzujących współcześnie.